IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU A
(26.03.2017)
Co się wydarzyło u brygidek?
„Ogłosiliśmy naszą decyzję pod koniec marca. Niektórzy z naszych znajomych powiedzieli, że było to jakby tsunami uderzyło w Szwecję” – zwierzał się w wywiadzie udzielonym w 2014 roku Ulf Ekman. „Była to przepiękna ceremonia, ale biskup Sztokholmu, skądinąd jedyny katolicki biskup w Szwecji, Anders Arborelius, zasugerował, by nie dawać temu zbyt wielkiego rozgłosu. Wybraliśmy klasztor brygidek pod Sztokholmem. Odbyło się to podczas wieczornej Mszy świętej, w dzień powszedni, w obecności przyjaciół”.
Tak założyciel największego w Szwecji wolnego kościoła opowiadał o swej decyzji przejścia do Kościoła katolickiego. Ulf Ekman w 1983 roku założył charyzmatyczny kościół o nazwie Livets Ord („Słowo życia”). Był już wtedy ordynowanym duchownym w luterańskim Kościele Szwecji. Od kilku lat pracował na uniwersytecie w Uppsali. Założonej przez siebie wspólnocie przewodził do 2002 roku. Potem rozpoczął życie misjonarza. Głosił słowo Boże w Albanii, Izraelu, Rosji, Indiach, Bangladeszu, Armenii i kilku innych krajach. Przez cały ten czas pilnie studiował historię Kościoła. Postanowił pytać o ciągłość przekazu wiary od Chrystusa aż do dziś. Ogromnym zaskoczeniem było dla charyzmatycznego pastora, że ciągłość tę odkrywał właśnie w Kościele katolickim. Decyzja o konwersji narastała jednak stopniowo. To były kolejne etapy, niekiedy przez mrok, aż do przejrzenia. Ta droga poprowadziła go ostatecznie do kaplicy sióstr brygidek, gdzie wraz z żoną Birgittą został włączony do wspólnoty rzymskich katolików.
Niewidomy od urodzenia nie odzyskał wzroku natychmiast po spotkaniu Chrystusa. Gdy wędrował do sadzawki Siloam z błotem nałożonym na oczy, nic jeszcze nie widział. Dopiero później „obmył się i wrócił widząc” (J 9,7).